W zakładzie dla downów w dyrektor ośrodka kupił downom basen..
cieszą się downy, skaczą do basenu.. na główkę, na dechę.. na co się da.
Na to przechodzi dyrektor i mówi:
- Co, cieszycie się downy?
- Mmmmm cieszymy się cieszymy…
- To może by wam wody nalać?
Przychodzi facet do burdelu i prosi o panienke. Burdel mama pyta:
- ruda, czarna,blond, gruba, chuda??
- to dla mnie bez znaczenia-odpowiada facet,
- zapraszam w takim razie na 3 pietro do pokoju numer 5 odrzekła burdel mama, tylko prosze pamietać, żeby pod żadnym pozorem nie zapalć swiatła.
Facet wchodzi do pokoju, maca, maca, w koncu namacał paniennke i zaczoł bzykać, bzyka i bzyka, mysli sobie co za panna ile ona ma sily.
Zadowolony wyszedł z burdelu. Przychodził tak przez kilka następnych dni zawsze do tej samej panienki.
6 dnia bzyka i bzyka i nagle wszechograniajacy orgazm,sperma leje sie strumieniami, z nosa uszu, facet przerazony biegnie do burdelamamy, mowi co sie dzieje,a burdelmama do stojących ochroniarzy:
- Chłopcy trzeba zmienic trupa bo ten jest już pełny
Dwa pedaly zgineli w wypadku samochodowym. Poszli do nieba i Sw. Piotr pozwolil im zyc w tym samycm pokoju, bo przeciez bardzo sie kochali.
bylo im bardzo dobrze, nikt im nie przeszkadzal ani nic. Mogli “robic wszystko” co im sie zywinie podobalo. Ale byl problem. Jedne pedal zawsze gdzies rano wstawal i szedl. Na poczatku drugiemu to nie przeszkadzalo. Ale po tygodniu zdenerwowany sie pyta:
- Ej Geniu!! Gdzie ty zawsze tak z samego rana chodzisz??
- Wiesz Antos, kto rano wstaje, temu pan Bog…
Jak sprawić, by murarz zapłakał?
Zabić mu żonę i dzieci.
Ojciec z synem idą ulicą.
Dziecko całą drogę marudzi:
- Tato, kup mi lody, no kup mi lody, no kup...
Ojciec w końcu nie wytrzymuje:
- Ja też bym zjadł loda, ale pieniądze mamy tylko na wódkę.
Pewna para bardzo chciała zajść w ciąże ale jakoś nigdy im sie to nie udawało, lekarze nie dawali im żadnych szans na potomka, tak wiec pewnego dnia wybrali sie do pobliskiego znachora który polecił im żeby przed stosunkiem do pochwy partnerki nalać łyżkę śmietany tak wiec parka stosowała sie do zaleceń szamana i tak brzuch sobie rósł i rósł aż po 9 miesiącach wybrali sie do szpitala w celach zabiegowych
'ojciec' z podekscytowaniem pyta lekarza
-Co chłopiec czy dziewczynka?
-Kurwa Panie... 3,5kg masła
W ostatnim sondażu 100% społeczeństwa odpowiedziało się za PO. Pytanie brzmiało:
-Wycierasz dupę PRZED czy PO?
Żul rozsiadł się wygodnie na ławce w parku. W ręku trzyma denaturat, popijając od czasu do czasu, drugą ręką masturbuje się. Po chwili mówi sam do siebie:
-Eh, nie ma to jak szampan i dziwki.
W zatłoczonym do granic możliwości pociągu, w przedziale, wstaje facet i mówi:
- Proszę państwa, jest bardzo niezręczna sytuacja. Nie jestem w stanie przepchać się do ubikacji i po prostu zaraz się zesram w gacie.
Na to ktoś mówi:
- No cóż, skoro jest taka sytuacja, to ja mam tutaj reklamówkę. Mógłby pan zrobić to do niej. My się odwrócimy, a potem się jakoś to wyrzuci przez okno.
Gość postanowił skorzystać z propozycji. Rozłożył reklamówkę na podłodze, zaczął rozpinać spodnie. Jeden z pasażerów w tym czasie, trochę dla odwrócenia uwagi,wyjął papierosa i próbuje go zapalić. A na to facet, kucając z już ściągniętymi spodniami, mówi:
- Przepraszam pana bardzo, ale to jest przedział dla niepalących!
Budzi się facet, kac gigant, obok leży baba.
- Kto ty jesteś?
- Nie pamiętasz, jestem Jola, poznaliśmy się wczoraj w barze.
- A ile masz lat?
- No wiesz! Kobiety się nie pyta o wiek, kobieta ma tyle lat na ile wygląda.
- Kłamiesz, kobiety tak długo nie żyją.
Panie Doktorze, mam kłopoty z zaśnięciem.
- Proszę brać te czopki, są bardzo mocne.
Przy następnej wizycie pacjent prosi:
- A mógłbym dostać coś słabszego? Bo jak się budzę to mam jeszcze palec w dupie...
Czemu kobiety mają w mózgu jeden zwój więcej od konia???
Żeby nie piły wody z wiadra podczas mycia podłogi.
Nad ranem wraca chłopak z imprezy, przechodził akurat przez dzielnice pełną kobiet lekkich obyczajów. Przechodząc obok bramy natknął się na swojego ojca, wychodzącego z burdelu.
- Tata?! co Ty tu robisz?!
- Wiesz Synek, za te parę groszy to już matki nie chciałem budzić.
Rzecz się dzieje w aptece.
- Poproszę trzydzieści paczek prezerwatyw.
- Czy życzy pan sobie torbę?
- Nie, moja dziewczyna jest całkiem ładna.
- Dlaczego kobiety mają tyle pracy za dnia?
- Bo śpią w nocy i im się zbiera.
Siedzi sobie misio na polance i wącha palec i tak rozmyśla:
- To chyba miód...
Po czym znowu wącha palec
- A może to gówno...
I kolejny raz się zaciąga
- Nie, to raczej miód...
I znowu wącha palec
- Ale może jednak gówno...
Zaciąga się kolejny raz
- To na pewno miód
Zadowolony z siebie przestaje wąchać palec. Jednak po chwili rozmyślania:
- Ale skąd kurwa w dupie miód?
Przychodzi Roman Polański do kopalni węgla kamiennego i mówi do sztygara, że chce się zatrudnić jako górnik.
- Ależ po co to Panu? Jest Pan słynnym, bogatym reżyserem, a to praca słabo płatna i niebezpieczna.
- No tak, ale słyszałem, że co roku każdy z was dostaje trzynastkę.
- Jak się nazywa blondynka pomiędzy dwiema brunetkami?
- Przepaść intelektualna.
Mężczyzna przychodzi do doktora i mówi:
- Doktorze, bardzo mnie niepokoi fakt, że mój syn przespał się z taką jedną dziewczyną... i ona zaraziła go taką jedną, wstydliwą chorobą...
- Niech przyjdzie do mnie, coś poradzimy - odpowiedział doktor.
- Ale to jeszcze nie wszystko... Syn zaraził służącą!
- Nieprzyjemna sytuacja...
- I to jeszcze nie wszystko, doktorze. Ja zaraziłem żonę...
- No patrz pan - wykrzyknął z oburzeniem doktor. - Jedna dziwka, a zaraziła tylu przyzwoitych ludzi!!!
Jest takie jezioro które leczy ludzi..
Wchodzi do niego facet bez ręki... pływa, pływa... jeb, nowa ręka
Wchodzi facet bez nogi... pływa, pływa... jeb, nowa noga
Wjeżdża facet na wózku inwalidzkim... jeździ tu i z powrotem... wyjeżdża na brzeg... jeb, nowe opony